Sztuczna inteligencja od dawna budzi wiele emocji i obaw, które najczęściej dotyczą jej wpływu na rynek pracy. Wielu nisko wykwalifikowanych pracowników zostało już zastąpionych maszynami w celu zmniejszenia kosztów i zwiększenia efektywności. Niemniej jednak rozwój sztucznej inteligencji dotknie głównie pracowników branż uważanych za prestiżowe i wymagające. Rozwiązania wykorzystujące AI można napotkać już na etapie poszukiwania pracy, ze względu na coraz częstsze stosowanie sztucznej inteligencji w procesie rekrutacji. Kluczowe w kwestii dynamicznego rozwoju AI są pytania, w jaki sposób jest obecnie wykorzystywana i jakie są prognozy zmian na polskim rynku pracy.
Przykładem zastosowania sztucznej inteligencji jest wspomniany proces rekrutacji. Jego częścią mogą być chatboty rekrutacyjne, które prowadzą rozmowę z kandydatami, pytając o umiejętności, doświadczenie i odpowiadając na ich pytania. Następnie na podstawie zebranych danych boty pokazują rozmówcom oferty pracy na dopasowanych do nich stanowiskach. Również pre-screening CV jest coraz częściej przeprowadzany przez zaprogramowane do tego maszyny, co usprawnia rekrutację oraz zmniejsza jej koszty. Coraz powszechniejsze, choć w Polsce wciąż mało popularne, jest także wykorzystywanie robotów do przeprowadzania wstępnych rozmów rekrutacyjnych. Rozwiązanie to zostało stworzone przez amerykańską firmę HireVue i jest oparte o analizę aż 25 tysięcy rozmów kwalifikacyjnych przeprowadzonych przez ludzi. Do tej pory z tego narzędzia zdecydowały się skorzystać m.in. brytyjska korporacja Unilever oraz francuska firma Sodexo.
Obecność sztucznej inteligencji w przedsiębiorstwach nie kończy się jednak na rekrutacji pracowników. Rozwój AI stale przynosi zmiany w codziennej pracy znacznej części osób. Dotyczą one przede wszystkim wzrostu produktywności, gdyż wykonywanie wielu zadań, szczególnie rutynowych, staje się szybsze i łatwiejsze. Usprawnienie pracy jest możliwe także dzięki szybszemu przetwarzaniu informacji i wspomaganiu podejmowania decyzji. Sztuczna inteligencja bywa również źródłem pomysłów i inspiracji dla osób pracujących w kreatywnych zawodach, związanych m.in. z marketingiem, a także wsparciem w obsłudze klienta poprzez systemy automatycznego odpowiadania na pytania, czy chatboty.
Sztuczna inteligencja niewątpliwie wpływa na dostępność miejsc pracy. Wspomniana wcześniej automatyzacja, która usprawnia wykonywanie rutynowych zadań, spowodowała redukcję zatrudnienia. Dotychczas prowadziło to do zmniejszenia popytu na nisko wykwalifikowaną siłę roboczą w niektórych branżach — pracownicy zostawali sukcesywnie zastępowani maszynami. Wykwalifikowani rzemieślnicy i robotnicy są podstawowym zasobem większości gospodarek, dlatego wymienione zawody nie zostaną najbardziej dotknięte przez rozwój sztucznej inteligencji. W przeciwieństwie do wcześniejszych rozwiązań automatyzujących pracę, rozwój sztucznej inteligencji będzie zastępował człowieka w zadaniach kognitywnych, wymagających wiedzy i doświadczenia. Według artykułu McKinsey z 2024 roku ciągłe udoskonalanie AI stanowi największe zagrożenie dla pracowników niektórych branż wymagających wysokich kwalifikacji. Najbardziej dotknięci wpływem AI mogą zostać pracownicy marketingu, sprzedaży, obsługi klienta, inżynierii oprogramowania oraz R&D. Według danych podanych przez McKinsey wymienione branże reprezentują ok. 75% całkowitego rocznego wpływu sztucznej inteligencji.
Sytuacja na polskim rynku w najbliższych latach nie ulegnie znaczącej zmianie. Według badania EY Polska z 2023 roku, w ciągu najbliższych dwóch lat nie wystąpią diametralne zmiany dotyczące formy zatrudnienia na polskim rynku. Mimo dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji i jej zastosowań, ponad połowa badanych przedsiębiorstw nie planuje redukcji zatrudnienia, a 13% deklaruje nawet zwiększenie zasobów ludzkich. Z badań EY wynika również, że narzędzia AI nie będą miały wpływu na modele operacyjne wykorzystywane w polskich przedsiębiorstwach, ponieważ 43% firm nie planuje żadnych związanych z tym zmian. Jednak zjawisko redukcji zatrudnienia jest już zauważalne w państwach wysoko rozwiniętych gospodarczo, gdzie zasoby firm przenoszone są w kierunku wykorzystywania sztucznej inteligencji, kosztem miejsc pracy w obszarach mniej rozwojowych.
Nie ulega wątpliwości, że sztuczna inteligencja rewolucjonizuje świat. Niemniej jednak, w najbliższym czasie nie pojawią się radykalne zmiany i zwolnienia na polskim rynku pracy ze względu na rozwój AI. Nie zmienia to faktu, że sztuczna inteligencja to przyszłość wielu branż ze względu na jej bardzo szerokie spektrum zastosowań — od rekrutacji, obsługi klienta, marketingu do przetwarzania wielkich ilości informacji czy podejmowania decyzji. Patrząc na zachowania firm dominujących w cyberprzestrzeni, takich jak Microsoft czy Google, można się spodziewać, że trend zastępowania człowieka sztuczną inteligencją w wykonywaniu zadań kognitywnych dotrze bardzo szybko do Polski.